Tam, gdzie Zbyszko z Bogdańca stawał…
zamek – fara – miasto

Wycieczka edukacyjna koła historycznego do Ciechanowa

ciech (1280x853)

Już od pierwszego momentu, kiedy na jednym z poniedziałkowych spotkań koła historycznego zapowiedziano wycieczkę do Ciechanowa, rozpierała mnie ciekawość. A kiedy Pan Murawski nakreślił nam paroma słowami plan wyprawy, zaczęła podsycać ją żywa ekscytacja. O wyjeździe mówiliśmy już jakiś czas, więc gdy w końcu udało się określić jego dokładną datę, naprawdę się cieszyłam.

Choć sam Ciechanów był mi kompletnie dotąd nieznany, niewiedza nie była w stanie pozbawić mnie entuzjazmu.

25 października z trudem zwlokłam się z łóżka o 5.40, aby móc na spokojnie dotrzeć na 8.30 na Dworzec Gdański w Warszawie. Mina nieco mi zrzedła, kiedy okazało się, że pada. Humor jednak poprawił mi się niepostrzeżenie na miejscu zbiórki. Przywitałam się z Panem Murawskim oraz Panią Pudzianowską, która została drugim opiekunem naszej wycieczki, zakupiłam bilety, po czym zaczęłam luźną rozmowę ze znajomymi na temat czekającego nas wyjazdu.

Droga do pierwszego punktu wycieczki nie była tak przyjemna, jak ją sobie wyobrażałam. Ciechanów powitał nas swoim szarym obliczem, którego efekt potęgowały chmury kłębiące się na niebie. Wydychane powietrze zamieniało się w parę i właściwie jedynie szybki marsz był w stanie nas ogrzać.

Po drodze do kościoła dowiedzieliśmy się, że pierwsze wzmianki o Ciechanowie położonym nad rzeką Łydynią pochodzą już z XI wieku, kiedy królem był Bolesław Śmiały. Powstał wtedy gród, broniący północnego Mazowsza przed najazdami Pomorzan i Prusów. Obecnie miasto, zniszczone przez czasy zaborów, nie przypomina siebie sprzed setek lat, jednak wciąż tkwi w nim pewien urok – mnie samej udało się to zauważyć, mimo zacinającego bez przerwy deszczu. Mijając płynącą do dziś Łydynię, stwierdziłam, że w słońcu Ciechanów musi wyglądać naprawdę czarująco. To między innymi skłoniło mnie do późniejszej refleksji na temat powrotu do tego miasta w przyszłości, może w nieco bardziej sprzyjających warunkach atmosferycznych.

Jeden z dwóch najstarszych kościołów powstał w okolicach pierwotnego grodu w I poł. XVI wieku, zbudowanym w typowym dla tych okolic stylu gotyku mazowieckiego. Sprawiał niesamowite wrażenie – patrząc na jego ceglane oblicze, miało się przeświadczenie, że czas stanął w miejscu. Tak po prostu. Budowla stanowiąca jedynie preludium tego, co udało nam się zobaczyć potem, miała w sobie duszę, której ząb czasu nie był w stanie naruszyć.

Aby dotrzeć do rynku – następnego punktu wycieczki – znów musieliśmy kawałek przejść. Deszcz trochę zmalał, dlatego podróżowało się przyjemniej. Gdy znaleźliśmy się w centrum, Ciechanów nagle jakby ożył. Uśpione wcześniej uliczki zaczęły zapełniać się samochodami, a na odnowionym deptaku kręciło się nawet kilku śmiałków, których pogoda nie potrafiła zniechęcić na tyle, aby zostać w domu. Błyskający flesz aparatu przypominał blask piorunów, nadając spacerowi dynamizmu.

Niepostrzeżenie znaleźliśmy się na rynku, na którym wzrok zdecydowanie przyciągał piękny, okazały Ratusz, wzniesiony w stylu neogotyckim w I połowie XIX wieku, przez wziętego architekta Henryka Marconiego. Zrobiliśmy sobie przy nim zdjęcie i ruszyliśmy dalej. Nie spodziewałam się, że następny punkt – zamek – będzie mieścić się tak blisko. Tak okazałą, masywną, ceglaną budowlę wyobrażałam sobie bardziej w oddali, nie zaledwie parę kroków od centrum miasta. Pozytywnie mnie to jednak zaskoczyło.

Dzisiejsze miasto ulokowano na prawie chełmińskim około roku 1400. Był już wtedy zamek z drewna i kamienia, rozbudowywany następnie przez niezwykle zasłużonego dla Mazowsza księcia Janusza Starszego. Kilku książąt rezydujących w Ciechanowie aspirowało do korony polskiej, lecz bez rezultatów. Co ciekawe, właśnie na dziedzińcu zamkowym Henryk Sienkiewicz umieścił jedną z najważniejszych scen powieści Krzyżacy, pojedynek Zbyszka z Bogdańca z rycerzem zakonnym Rodrygiem. Zwiedzanie tej budowli było więc naprawdę ciekawym doświadczeniem, zwłaszcza, że przewodnik, który nas oprowadzał, w przystępny sposób przybliżał nam historię zamku oraz jego dzieje, pozwalając choć na chwilę przenieść się w przeszłość, do czasów jego świetności.

Efektywne i intensywne zwiedzanie sprawiło, że czas oglądania niemal każdego zakamarka twierdzy oraz wież dosłownie przeleciał nam przez palce. Nim się obejrzałam, z powrotem znaleźliśmy się na deszczu, powoli zbierając się do powrotu.

Po drodze na dworzec udało nam się znaleźć jeszcze parę minut, aby usiąść w niewielkiej kawiarni niedaleko ryku i przy czymś słodkim spokojnie wymienić się spostrzeżeniami na temat ostatnich kilku godzin.
Odsłony: 1807
Utworzono: niedziela, 03, grudzień 2017 17:03

Obchody XX - lecia istnienia szkoły, XIX Zjazd Klubu Szkół Herbertowskich

 

                                                                                      Dobre jest to co minęło

                                                                                           Dobre jest to co nadchodzi

A nawet dobra jest teraźniejszość

Zbigniew Herbert, Dojrzałość

 

We wrześniu 1997 roku w budynku XCIX Liceum Ogólnokształcącego (wówczas jeszcze na Gocławiu) po raz pierwszy zabrzmiał dzwonek wzywający na lekcje. Szkoła zmieniła siedzibę, „wydoroślała” i zaznaczyła swą obecność w środowisku lokalnym.

19 października społeczność XCIX LO świętowała jubileusz 20 lat istnienia. Uroczystość ta zbiegła się z organizacją XIX Zjazdu Klubu Szkół Herbertowskich. W jubileuszu towarzyszyli nam więc przyjaciele, z którymi łączą nas wartości wpisane w poezję Patrona Szkoły. XIX Zjazd odbywał się pod patronatem Prezydenta m. st. Warszawy i Mazowieckiego Kuratora Oświaty, zaś jego partnerem była Fundacja PZU.

 Święto szkoły uświetnili swoją obecnością: Pierwsza Dama RP Pani Agata Kornhauser – Duda, Arcybiskup Henryk Hoser, Minister ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk, 

Święto szkół herbertowskich z udziałem Pierwszej Damy

Święto szkół herbertowskich z udziałem Pierwszej Damy

Szef UDSKiOR na XIX Zjeździe Klubu Herbertowskich Szkół

Szef UDSKiOR na XIX Zjeździe Klubu Herbertowskich Szkół

Dyrektor Generalny Kancelarii Prezydenta RP Pani Grażyna Ignaczak – Bandych, Zastępca Dyrektora Biura Edukacji m.st. Warszawy Pani Beata Murawska, wizytatorzy reprezentujący Mazowieckie Kuratorium Oświaty Pani Ewa Kosińska oraz Pan Andrzej Jabłoński, Zastępca Burmistrza Dzielnicy Praga-Południe Pan Jarosław Karcz, przedstawiciele związków zawodowych. Gościliśmy również dyrektorów szkół warszawskich, nauczycieli, absolwentów szkoły. Spotkanie Klubu Szkół Herbertowskich zaszczycili obecnością członkowie rodziny Patrona naszej szkoły: Prezes Fundacji Zbigniewa Herberta Pani Maria Dzieduszycka oraz siostrzeniec Poety Pan Rafał Żebrowski. Przybyły delegacje szkół noszących imię Zbigniewa Herberta z: Lublina, Brzegu, Gdańska, Słupska, Żor, Żerkowa, Bełchatowa, Słubic, Trzebiatowa, Wronek, Wrocławia, Siemianowic Śląskich, Warszawy – Białołęki oraz Nowego Yorku. Naszymi gośćmi byli także: aktor Jerzy Zelnik oraz poeta, eseista i krytyk literacki Krzysztof Karasek.
                                             DSC_4429 (1280x854)

Odsłony: 3305
Utworzono: sobota, 30, wrzesień 2017 19:25

    PAMIĘĆ W KAMIEŃ WROSŁA … UROCZYSTA AKADEMIA Z  OKAZJI 10. ROCZNICY OTWARCIA IZBY PAMIĘCI GENERAŁA WŁADYSŁAWA ANDERSA
DSC_6598 (1280x852) DSC_6601 (1280x852)

 W dniu 26. września 2017, środowisko XCIX Liceum przeżyło niezwykle podniosłe i uroczyste chwile. Z inicjatywy pani Bożeny Gromadzkiej, Dyrektora szkoły, przy współudziale Stowarzyszenia Rodzin Katyńskich i Dowództwa Garnizonu Warszawa, okazale i majestatycznie celebrowano 10. rocznicę otwarcia Izby Pamięci Generała Władysława Andersa, dokonano też posadzenia kolejnych dwóch Dębów Pamięci, poświeconych  zamordowanemu w Kalininie w 1940 roku kapralowi Adamowi Lenkiewiczowi  i generałowi Kazimierzowi  Gilarskiemu, który zginął w katastrofie koło Smoleńska  10. kwietnia 2010 roku.
DSC_5036 (1280x720) DSC_5090 (1280x720) DSC_5103 (1280x720)
DSC_5106 (1280x720) DSC_5109 (1280x720) 
więcej>>>

Na wstępie pani Bożena Gromadzka, w ciepłych i serdecznych słowach, przywitała przybyłych gości, wśród nich ministra Jana Józefa Kasprzyka, szefa Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych, Marka Krystyniaka, Prezesa Stowarzyszenia Rodzin Katyńskich oraz przedstawicieli Zarządu Stowarzyszenia, Jerzego Smolińskiego, przewodniczącego Komisji Międzyzakładowej NSZZ Solidarność, reprezentantów władz oświatowych i duchowieństwa, Korpus Oficerski i żołnierzy Garnizonu Warszawa, ale przede wszystkim, panią  Janinę Szostakowską, siostrę kpr. Adama Lenkiewicza i panią Marię Gilarską wdowę po gen. K. Gilarskim.
DSC_6621 (1280x852) DSC_6622 (1280x852)  DSC_6640 (1280x852) DSC_6635 (1280x852) DSC_6649 (1280x852)

Minister Jan Józef Kasprzyk odznaczył XCIX Liceum im. Zbigniewa Herberta medalem Pro Patria, co jest dla tutejszego środowiska niebywałym zaszczytem,  a Stowarzyszenie Rodzin Katyńskich przekazało szkole odznakę Guziki upamiętniającą hekatombę Polaków na nieludzkiej ziemi.
DSC_6688 (1280x852) DSC_5069 (1280x720) DSC_6683 (1280x852)

W drugiej części uroczystości, przed budynkiem szkolnym, uczniowie, zgodnie z zasadami ceremoniału  wojskowego i w asyście żołnierzy WP, zasadzili dwa nowe Dęby Pamięci, złożyli kwiaty i zapalili znicze przy wszystkich dębach i kamieniach,  przywołując w ten sposób wspomnienie tych, których już nie ma. Następnie minister J. J. Kasprzyk oraz przedstawiciel społeczności uczniowskiej odsłonili tablicę pamiątkową.
DSC_6722 (1280x852) DSC_6723 (1280x852) DSC_6724 (1280x852)

W części artystycznej uroczystości, pieśń Modlitwa Armii Krajowej zaprezentował Staś Kukulski, uczeń Szkoły Podstawowej nr 143 im. Stefana Starzyńskiego, wiersz pt. Guziki recytował Cezary Uliasz z klasy 3B XCIX LO. Kinga Wójcik i Małgorzata Gawin z klasy 2D1 wykonały song Biały krzyż, skomponowany przez Krzysztofa Klenczona do słów Janusza Kondratowicza. Interpretacja została wzbogacona krótką sceną położenia brzozowego krzyża i wiązanki kwiecia w honorowym miejscu. Tylko w polu biały krzyż nie pamięta już, kto pod nim śpi.

Przygotowany przez nauczycieli i uczniów scenariusz uroczystości musiał być skorelowany z protokołem wojskowym. W rolę narratorów uroczystości wcielili się Natalia Ołdak i Kamil Dera z klasy 3A i sprawnie poprowadzili  celebrację, łącząc wymogi tak wojskowego, jak i szkolnego rytu.
DSC_4981 (1280x720) DSC_4997 (1280x720)

Klamrą spinającą dwa wydarzenia: to sprzed dziesięciu lat i to obecne, była projekcja filmu dokumentalnego, nakręconego w szkole 25 września 2007 roku, upamiętniającego uroczystość otwarcia Izby Pamięci Gen. Andersa. Wysłuchano zapisanych na taśmie filmowej przemówień prezydenta RP na Uchodźstwie Ryszarda Kaczorowskiego i ówczesnego szefa Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych, ministra Janusza Krupskiego. Wiązankę pieśni patriotycznych wykonał Chór Reprezentacyjny Wojska Polskiego. Wzruszający moment, przywołujący pamięć tego, co działo się w murach XCIX Liceum dziesięć lat temu. A tu i teraz pozostały wspomnienia i szacunek.

Odsłony: 1973
Utworzono: piątek, 29, wrzesień 2017 14:42

Apycom jQuery Menus

Nowe zasady dotyczące cookies. Wykorzystujemy pliki cookies, aby nasz serwis lepiej spełniał Państwa oczekiwania. Zawsze można zablokować zapisywanie cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej szczegółów w polityce dotyczącej plików cookies.

Akceptuje pliki cookies na tej stronie.

Więcej o ciasteczkach